Radosne „Alleluja” jest dziś na naszych ustach i w naszych sercach. Niech ta radość wielkanocnego poranka dotrze wszędzie i do każdego ludzkiego serca. Niech ona będzie zadatkiem i zapowiedzią wiecznego świętowania ze Zmartwychwstałym Panem w wieczności.
Wszystkim naszym Parafianom i zacnym, miłym Gościom życzymy: aby przeżywając te Święta wierzyli, że Pan rzeczywiście Zmartwychwstał, że jako Zmartwychwstały żyje i jest pośród nas, i aby ta prawda przeniknęła nasze wnętrza i wkroczyła w nasze codzienne życie.
Życzymy również wiele serdecznych, radosnych i podniosłych chwil przeżywanych w gronie najbliższych, gości i przyjaciół. Szczęść Boże!
Duszpasterze Parafii
NIEDZIELA WIELKANOCNA – ZMARTWYCHWSTAŁ PAN!
Punktualnie o godz. 6.00 rano rozpoczęła się transmitowana przez Telewizję Asta Msza święta rezurekcyjna w Niedzielę Wielkanocną. Liturgii przewodniczył Ksiądz Proboszcz. Tradycyjna procesja przebiegła w klimacie deszczowym. Nie odstraszyło to jednak wiernych, którzy poszli za Zmartwychwstałym Jezusem.
Kilka najważniejszych myśli z homilii Ks. Proboszcza: Największym grzechem chrześcijanina jest brak radości Zmartwychwstania. Nie jesteśmy bytem ku śmierci ale bytem ku Zmartwychwstaniu. Zmartwychwstanie jest dla nas gwarancją, że szatan zapłaci kiedyś za śmierć, za chorobę, za zimny pot matek, którym śmierć zabiera życie. Tak, zapłaci, bo Bóg nienawidzi śmierci. Każda śmierć jest dla Boga obelgą. Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze śmierci żyjących. Zmartwychwstanie jest dla nas gwarancją, że człowiek nie należy do śmierci. W świetle Zmartwychwstania wszystko ma sens: smutek, radość, całe nasze życie. Dzięki Zmartwychwstaniu Chrystusa najlepsze dopiero jest przed nami. Uwierzmy w to! Zmartwychwstanie wymaga od nas, abyśmy porzucili obraz Boga budzący grozę. Bądźmy stróżami poranka wielkanocnego, świadkami Chrystusa, który prawdziwie zmartwychwstał.
WIGILIA PASCHALNA – WIELKA SOBOTA
W Wielką Sobotę od rana trwała adoracja Pana Jezusa w Grobie. Od godz. 9.00 do 15.00 święciliśmy pokarmy na wielkanocne śniadanie – to uroczyste przedłużenie modlitwy przed jedzeniem w najważniejsze święta chrześcijańskie.
Wieczorem o godz. 19.00 rozpoczęła się Wigilia Paschalna, której przewodniczył Ks. Dariusz. Jest ona bardzo bogata w symbolikę. Przed kościołem został poświęcony ogień, od którego zapalono nowy Paschał – symbol Chrystusa. Tak rozpoczęła się Liturgia Światła. Uroczyste wniesienie Paschału do świątyni i jej rozświetlenie to wymowny symbol Zmartwychwstania.
Po Orędziu Wielkanocnym (Exultet), wysłuchaliśmy ośmiu czytań Słowa Bożego przedstawiających najważniejsze tematy historii zbawienia. Wykonywali je lektorzy i osoby z różnych grup duszpasterskich naszej parafii. Przed czytaniem z Nowego Testamentu uroczyście rozległy się milczące od Wielkiego Czwartku dzwony i organy towarzysząc śpiewowi „Gloria”.
Po Ewangelii Ks. Dariusz wygłosił homilię. Po niej rozpoczęła się Liturgia Chrzcielna z poświęceniem wody i odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych.
Czwartą częścią Wigilii Paschalnej była Liturgia Eucharystyczna Wielkanocna. Całości towarzyszył przepiękny śpiew scholii młodzieżowej i gościnnie śpiewających osób pod kierunkiem Pani Pauliny Mańczak.
Po zakończonej Liturgii jeszcze dość długo trwało radosne uwielbienie Chrystusa prowadzone przez scholę.
Homilia w Wielką Sobotę:
Bogactwo treści i symboliki Wigilii Paschalnej jest wielkie, że ale liturgia wskazuje nam na dwa słowa – klucze (przejście i droga), w świetle których możemy spojrzeć całościowo i także ogarnąć sens wydarzeń, w których uczestniczymy. Nie wspominamy tych wydarzeń, bo one się dzieją teraz i my bierzemy w nich udział.
Na początku tradycyjnej wieczerzy paschalnej najmłodszy członek rodziny pytał: dlaczego ta noc jest inna niż wszystkie? Głowa rodziny – ojciec opowiadał wówczas historię wyjścia Izraelitów z Egiptu (historię zbawienia). Bóg jak dobry Ojciec opowiada nam najpierw jak było na początku, jaki był Jego plan, zamiary wobec człowieka. Wszystko co stworzył Bóg było dobre, a człowiek nawet bardzo dobry.Siedem dni symbolizuej doskonałość. Narzędziami Ojca, przez które cały bałagan chaos stał się rajem – Edenem dla człowieka stały sie Słowo i stworcze tchnienie Ducha Bożego, ktory unosił się nad wodami. Człowiek zaś został stworzony rękoma Bożymi na obraz i podobieństwo Boże. To BOWIEM oczywiste że dziecko jest podobne do swego Ojca. Bóg zdaje się pytać dzisiaj: dziecko, czy świat, który Ci dałem we władanie przypomina raj? Czy Ty jesteś dziś podobny do Mnie? Znaleźliśmy się w takim antyraju (krainie trupów), że tylko Bóg potrafi nas ożywić.
Dlatego Odpowiedź dzieci jest dramatycznym wołaniem: Niech zstąpi Duch Twój i ODNOWI obilcze ziemi – widmo grzechu pierworodnego. Ojciec pokazuje nam wyjście z tej sytuacji: tylko ofiara z człowieka może nas wykupić z krainy śmierci, w której się znaleźliśmy. Śmierć za śmierć. Ale kiedy Abraham jest gotowy złożyć taką ofiarę z własnego syna, Bóg nagle zatrzymuje jego nóż… aby, gdy nadejdzie pełnia czasu, złożyć w ofierze własnego Syna, który stał się człowiekiem.
Tymczasem pogrążeni w niewoli naszych grzechów, złych słabości, przyzwyczajeń staramy się podnosić (spowiedź, rekolekcje), ale widzimy że zło jak faraon wciąż nas ściga i zdaje się brać górę. Przyjmuje formę władzy, zamienia się nawet w prawo do zabijania chorych nienarodzonych dzieci (jak faraon też nakazał wyrzucanie izraelskich chłopców do Nilu).
W tym dramatycznym położeniu wołamy dziś, a Bóg nas się pyta w drugim czytaniu: Czemu głośno wołasz do Mnie? Powiedz synom, niech ruszają w drogę. Ty zaś podnieś swą laskę i wyciągnij rękę nad morzem i rozdziel je na dwoje, a wejdą synowie Izraela w środek na suchą ziemię. I tutaj wzywa nas do ostatecznego opuszczenia domu niewoli, Egiptu. Rozpoczyna się Pascha. Przejście przez wody chrztu, w którym tonie zniewalające nas zło. Jesteśmy chrześcijanami, wyszliśmy, jesteśmy wolni: Wyprowadziłeś lud swój i osadziłeś na górze Twego dziedzictwa. Od momentu chrztu stajemy się dziedzicami Królestwa Bożego. Bóg jednak prowadzi nas jeszcze bliżej. Mówi czule i pięknie: małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów; Odkupicielem twoim – Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. Proponuje przymierze ślubne człowieka z Bogiem i zaprasza na gody weselne: „Wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy! Kupujcie i spożywajcie, dalejże, kupujcie bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko! Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę – na to, co nie nasyci? Wolny człowiek jednak tę bliskość Boga odrzuca. Człowiek, korzystając ze swojej wolności, niejeden raz schodzi na bezdroża w niewolę obcych bóstw, wróżb, świeckich tradycji, fałszywych ideologii, własnych wymysłów. Traci kontakt z Bogiem do tego stopnia, że Boże Narodzenie zamienia w Gwiazdkę, a Wielkanoc w Zająca. Na tej fałszywej drodze człowiek odnajduje drogowskazy ateistycznych ideologów (szczególnie francuskich, niemieckich), którzy za pomocą praw państwowych także i w Polsce chcieliby zakazać Kościołowi stawiania znaków ostrzegawczych, informacyjnych i każą katolikom zamknąć Chrystusa w grobie swoich prywatnych światopoglądów. Chcą za pomocą odpowiednich sankcji i kar opieczętować ten grób, aby nikt nie ośmielił się odsunąć kamienia, którym są ich zatwardziałe i skamieniałe, martwe serca. Są w krainie trupów i nie chcą, by ktokolwiek w tej krainie zmartwychwstał.
Bóg znajduje Cię w tej krainie i pyta dziś dalej: Cóż się to stało, ludu Boży, moje dziecko, że jesteś w kraju nieprzyjaciół, wynędzniały w ziemi obcej, uważany za nieczystego na równi z umarłymi, zaliczony do tych, co schodzą do Otchłani? I Bóg sam wyjaśnia przez proroka Barucha, dlaczego katolik zamienia Boże Narodzenie w Gwiazdkę, a Wielkanoc w Zająca: Opuściłeś źródło mądrości. Gdybyś chodził po drodze Bożej, mieszkałbyś w pokoju na wieki. Naucz się, gdzie jest mądrość, gdzie jest siła i rozum, a poznasz równocześnie, gdzie jest długie i szczęśliwe życie, gdzie jest światłość dla oczu i pokój.
Jednocześnie otrzymujemy radę od naszego Ojca: Bądź posłuszny, Izraelu, przykazaniom życiodajnym, nakłoń ucha, by poznać mądrość.
To jeszcze nie koniec drogi, bo w Księdze Ezechiela, Ojciec proponuje Paschę w głębi ludzkiego serca: Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serca nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, zabiorę wam serca kamienne, a dam wam serca z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali.
Ojciec widzi i my widzimy, że fałszywa droga zaprowadziła nas od Wielkanocy do zająca, od prawdziwej miłości do płytkiej i ulotnej przyjemności, od wspólnoty i spotkań do osamotnienia w internecie, od serca czułego, do serca skamieniałego. Tu się znaleźliśmy właśnie w XXI wieku, w takiej krainie trupów. Dlatego dziś wołaliśmy w psalmie: Stwórz o mój Boże, we mnie serce czyste.
Bóg rozpoczyna dzieło Odnowy. Jezus pochowany w Szabat pogrzebał starego człowieka: Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. To dzieje się teraz: w Pierwszy dzień nowego tygodnia. Pierwszy dzień nowego życia! To dzisiaj rozpoczyna się Dzieło Odnowy świata i człowieka. Bóg znowu używa dwóch narzędzi: Dwie ręce Ojca: Słowo Wcielone – swojego Syna i Ducha Święty. To oni odnawiają obraz Boży w człowieku. Człowiek na nowo jest stwarzany według obrazu Boga Niewidzialnego, czyli według Syna Człowieczego. . Duch Święty i Syn działają w sakramentach. Tu spotykamy Chrystusa zmartwychwstałego, który wraz z Duchem odnawia w nas życie. To jest Odnowa w Duchu, odnowa Sakramentalna… Rozpoczęcie od nowa i na nowo. Nowy dzień, dzień Pański, który ma się już nie skończyć. Dlatego od dziś rozpoczynający się tydzień będziemy obchodzić, jako Oktawę, czyli ciągle trwający i nie kończący się dzień Zmartwychwstania. I właśnie o to chodzi, by się już nie skończył, by Zmartwychwstały był obecny odtąd w mojej codzienności.By już nie wracać do Egiptu niewoli, ale pójść tam gdzie powie Jezus. A Jezus dziś mówi, gdzie się możemy z Nim spotkać: za Zmartwychwstałym: Teraz idźcie i powiedzcie Jego uczniom, że wyprzedza was do Galilei. Tam Go zobaczycie, jak wam powiedział”. Galilea jest postrzegana w Biblii jako kraj pogan, cienista krainą śmierci. Ksiądz Paweł powiedział: kraina trupów. Właśnie tam Jezus cię wyprzedza. Gdzie w Twoim życiu, w Twoim sercu jest Galilea: że przesądnie na Boże Narodzenie wieszasz pod żyrandolem jemiołę, że masz kamienną tradycję spowiedzi jedynie na święta, że przez to Twoje serce przez większość roku, nie jest domem, do którego Jezus chce wejść w Komunii, ale staje się magazynem grzechu.
To jest cienista kraina śmierci i fałszywych tradycji, gdy chrzest zamienia się w przepychankę z księdzem, który nie może przyjąć kandydata na chrzestnego, a chrzestni podrabiają podpisy na kartkach do spowiedzi. Gdy rodzice podczas przygotowania do Pierwszej Komunii świętej uczą swoje dzieci zaliczania mszy, tradycji, zamiast bliskości z Bogiem, gdy przygotowanie do bierzmowania młody człowiek uważa za ciężar zamiast spotkanie z Duchem Świętym, który umacnia wiarę, gdy w sakramencie małżeństwa młodym zależy bardziej na ckilwej piosence ze Shreka niż Chrystusie, który ma wejść w ich związek. Zmartwychwstały Jezus właśnie w tej pogańskiej Galilei chce się z nami spotkać, by nas stamtąd wyprowadzić przeprowadzić do nowego życia, swojego życia. Powiedzcie to wszystkim, którzy tu nie przyjdą, są w swoich Galileach. Nie bądźcie podobni do kobiet, które się bały i nie powiedziały, że Jezus zmartwychwstał i żyje.
WIELKI PIĄTEK
W Wielki Piątek nie sprawuje się Eucharystii. Jest to dzień śmierci Pana Jezusa. O godz. 15.00 rozpoczęła się Droga Krzyżowa. Tuż przed Liturgią Męki Pańskiej rozpoczęła się Nowenna do Bożego Miłosierdzia.
W ciszy rozpoczęła Liturgia Męki Pańskiej. Ks. Paweł, który przewodniczył liturgii, na jej początku leżał krzyżem. Następnie w Liturgii Słowa usłyszeliśmy śpiewny opis Męki Pana Jezusa. W homilii Ks. Paweł mówił między innymi o „krainie trupów”, w której co prawda ludzie zabijają Boga, ale On chce nas z tej krainy wyprowadzić.
Po homilii nastąpiło uroczyste odsłonięcie Krzyża i jego adoracja. Natomiast po Komunii świętej procesyjnie przenieśliśmy Pana Jezusa do Grobu Pańskiego, przygotowanego w tym roku pod okiem Ks. Dariusza przez Odnowę w Duchu Świętym i Domowy Kościół.
MSZA ŚWIĘTA WIECZERZY PAŃSKIEJ – WIELKI CZWARTEK
Msza Święta Wieczerzy Pańskiej zapoczątkowała obchody Triduum Paschalnego. W naszej parafii rozpoczęła się o godzinie 19.00. Przewodniczył jej Ks. Proboszcz, który także wygłosił homilię. Na początku kapłani otrzymali życzenia wielkoczwartkowe, które w imieniu całej parafii i wszystkich grup duszpasterskich złożyła Pani Halina Łuś. Po homilii nie zabrakło bogatego w wymowę kapłańskiej służby obmywania nóg dwunastu mężczyznom. Msza święta zakończyła się przeniesieniem Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie do ciemnicy przygotowanej przez służbę liturgiczną wraz z rodzicami i Ks. Grzegorzem w kaplicy pw. Świętego Maksymiliana.